Restauratorzy zakazują robienia zdjęć potraw!
Co raz częściej w restauracjach na całym świecie wprowadza się zakaz fotografowania podawanych dań. Dlaczego? Restauratorzy przyznają, że robienie zdjęć przez gości lokalu wprowadza nielada zamieszkanie i naraża ich na realne straty.
Po pierwsze goście, którzy robią zdjęcia spożywanych potraw, dłużej zajmują miejsce przy stoliku. Restauratorzy przyznają, że w tym czasie mogliby obsłużyć już kilka kolejnych osób. W niektórych restauracjach dochodzi też do takich absurdów, że goście rozstawiają statywy i domagają się zmiany oświetlenia. Niektórzy podczas robienia zdjęć używają fleszy, wprowadzając chaos w restauracji i przeszkadzając innym.
Co ciekawe, okazuje się, że restauracje w których goście robią zdjęcia spożywanych potraw są gorzej. Jak to możliwe?
W jednej z restauracji w Nowym Jorku właściciele wynajęli agencję, która miała dowiedzieć się, dlaczego opinie na temat lokalu w ciągu ostatnich 10 lat znacznie się pogorszyły. Klienci tej restauracji skarżyli się przede wszystkim na opóźnienia w obsłudze kelnerów i zimne jedzenie. Właściciele zaś nie mieli pojęcia w czym może tkwić problem, bo praca obsługi lokalu nie zmieniała się od lat.
Pracownicy agencji sprawdzili zapisy z monitoringu z czasów, gdy restauracja odnosiła sukces i porównali je z obecnymi. Co się okazało? Owszem, standardy restauracji nie zmieniły się na przestrzeni lat, zmieniły się natomiast nawyki gości – zaczęli przychodzić ze smartfonami.
Kiedyś goście po przyjściu do restauracji czytali kartę, teraz sprawdzają zasięg i pytają kelnerów o darmowe wifi. Kiedyś po otrzymaniu posiłku delektowali się jedzeniem, teraz zaś robią zdjęcia talerzy, sobie nawzajem, zdarza się też, że proszą kelnerów o zdjęcia grupowe.
Posiłki przerywają im również telefony od znajomych. Niektórzy goście rozmawiają przez telefon przy stoliku, przeszkadzając innym, inni wychodzą na zewnątrz, a w tym czasie ich jedzenie stygnie.
W czasie całego tego zamieszania związanego z korzystaniem ze smartfonów jedzenie stygnie i nie smakuje tak, jak powinno. Goście nie są świadomi, że wynika to z ich zachowania i zimne posiłki przypisują opóźnieniom w pracy kelnerów. Jak widać, problem robienia zdjęć przez restauracyjnych gości zdaje się być poważny. Czy restauratorzy mogą zabronić klientom robienia zdjęć w ich lokalu?
Czy taki zakaz byłby zgodny z prawem?
Zakazy fotografowania jedzenia w lokalach gastronomicznych są zgodne z polskim prawem. Restauratorzy, którzy zdecydowali się wprowadzić taki zakaz, swoją decyzję argumentowali również obawami przed nieczystą grą ze strony konkurencji. Zwyczajnie bali się, że konkurencja będzie starała się podkradać ich pomysły (nie tylko na dania ale również na kompozycje talerzy). Z prawnego punktu widzenia kompozycja na talerzu też jest utworem, więc jest chroniona prawem autorskim w takim samym stopniu, jak np. utwór literacki czy muzyczny. Teoretycznie więc, nie wprowadzając w restauracji zakazu fotografowania dań właściciele byliby chronieni przez polskie prawo, ale egzekwowanie tych praw mogłoby być uciążliwe.
Jak więc komunikować zakazy nie tracąc klientów?
Właściciel ma prawo wprowadzać w swojej restauracji określone zasady. Goście zaś mają wybór, czy chcą je zaakceptować, czy wolą wybrać inny, mniej restrykcyjny lokal.
Aby klient nie poczuł się oszukany, należy bardzo wyraźnie komunikować wszelkie zakazy wprowadzane w lokalu. Tak, jak np. zakaz palenia czy wprowadzania zwierząt, również zakaz fotografowanie jedzenia powinien być zaznaczony już na wejściu do lokalu, w widocznym miejscu.
Zdarza się, że takie zakazy są publikowane np. w menu, w miejscu niewidocznym na pierwszy rzut oka. W momencie egzekwowania powyższych zakazów może dochodzić do nieprzyjemnych sytuacji. W rezultacie klient może poczuć się niechcianym gościem i już do nas nie wróci.
I żyli długo i szczęśliwie!
Czy istnieje sposób, by właściciele lokali gastronomicznych nauczyli się żyć w symbiozie z właścicielami smartfonów? Najlepiej wyjść z założenia, że większość negatywów można przekuć na pozytywy. Jeśli w naszej restauracji większość gości robi zdjęcia jedzenia, wykorzystajmy to do promocji lokalu! Wystarczy uruchomić wyobraźnię!
Możemy zorganizować konkurs na najlepsze zdjęcie potrawy – taki pomysł pojawił się ostatnio w restauracji Ed Red w Krakowie, która ogłosiła konkurs na najlepsze zdjęcie potrawy u nich zamawianej. Nagrodą było uczestnictwo w warsztatch prowadzonych przez wybitnego mistrza kuchni – Adama Chrząstowskiego.
Zachęćcie gości, by wrzucali zdjęcia Waszego jedzenia opisane określonymi hashtagami i nazwą lokalu. Możecie rozdawać wizytówki ze specjalnie stworzonym hashtagiem, na odwrocie takiej wizytówki zamieścić kupon ze zniżką na kawę lub konkretne danie.
Jeśli w lokalu macie otwarte wifi dla gości, wprowadźcie taką opcję, by gość, który chce skorzystać z darmowego wifi, musiał wcześniej polubić Wasz fanpage.
Pomysłów jest wiele. Zbierzcie cały swój zespół i zróbcie burzę mózgów. Z pewnością każdy z pracowników będzie chciał się wykazać i wspólnie stworzycie coś wyjątkowego! Powodzenia.
Agnieszka Śliwińska/www.posbistro.com
Zakazy zakazami ale mnie wkurza jak np przyjdzie jakiś lekko wstawiony facet do baru i już na niego jadą właścicele i są gotowi dojść do rękoczynów a za chwile podchodzi do mnie i od razu tacy mili. taka dwulicowość