Bar mleczny pomysłem na biznes
Kojarzy się z czasami PRL-u, filmami Barei i tanimi obiadami. Bary mleczne, relikt poprzedniej epoki, obecnie przeżywają swój renesans. Jak otworzyć bar mleczny i czy to opłacalny biznes?
Nowy – stary wygląd
Bary mleczne dzisiaj nie wyglądają już jak za czasów PRL. Jednak nadal nie są to nowoczesne lokale, raczej przypominają szkolną stołówkę lub kuchnię jak u babci. Zwykłe stoły i krzesła z ceratami, papierowymi obrusami i serwetnikami, a na ścianach panele czy kolory rodem z poprzedniej epoki. Bar mleczny opiera się na samoobsłudze – nie może więc zabraknąć tac i bemarów gastronomicznych. Coraz bardziej popularne stają się bary mleczne stylizowane specjalnie na lokale rodem z PRL-u lub opierające się na motywie filmów z drugiej połowy XX wieku.
Tanie, jarskie menu
Menu dla tego typu lokalu ma swoją specyfikę. Biznesplan baru mlecznego powinien uwzględnić głównie typy i ceny potraw, które będzie się w nim serwowało. Jadłospis codziennie wypisuje się na tablicy (lub tylko zaznacza dania, które w danym dniu są dostępne). W barze serwuje się śniadania, obiady, desery i napoje. Jego menu opiera się głównie na daniach mlecznych, jarskich, tradycyjnych, polskich mięsach i specjałach. W barze mlecznym klienci z chęcią zamówią pierogi, naleśniki, kopytka czy klasyk rodem z PRL-u, czyli kotlet devolay. Ceny nie powinny przekraczać 20 złotych, zupa to około 2-4 złotych, danie mięsne od 7 do 12 zł, do tego kompot w cenie od 1,5 złotego do 3 złotych. Menu jest uwarunkowane dotacjami z Ministerstwa, o czym kilka słów za chwilę. W barze mlecznym zabroniona jest sprzedaż alkoholu.
Dotacja sekretem biznes planu
Czy bar mleczny to opłacalny biznes? Tak, ale głównie w miejscowościach powyżej 20 tys. mieszkańców. Bar mleczny ma być tani i dostępny nawet dla ludzi biedniejszych. Dlatego jest dofinansowany z Ministerstwa Finansów. Pieniądze można otrzymać jedynie na dania jarskie, z dodatkiem nabiału i mleczne. Stawka jest ustalana poprzez obliczenie 40 proc. z wysokości kwoty na zakupione produkty, potrzebne do przyrządzenia dania, jednak kwota jest powiększona o marżę gastronomiczną zastosowaną przez przedsiębiorcę (nie może ona przekraczać 30 proc.). W 2017 roku rząd dał zielone światło dla dotacji na bary mleczne i jednoznacznie zakomunikował, że dotacje pozostaną utrzymane.
Zanim rozpocznie się działalność, aby otrzymać dotację, należy złożyć wniosek do izby skarbowej. O przyznaniu dotacji decyduje dyrektor izby. W ciągu 14 dni od dnia złożenia wniosku ma on obowiązek poinformować przedsiębiorcę o decyzji – pozytywnej lub negatywnej, dotyczącej finansowania z urzędu.
Na bar mleczny można także zyskać dotację z Unii Europejskiej lub Urzędu Pracy. Takie dotacje są bezzwrotne, ale nakładają wiele sztywnych wytycznych i norm, które należy spełnić. Ogólne przepisy obowiązujące w barze mlecznym są te same, co przepisy dla wszystkich lokali gastronomicznych.
Wyposażenie i personel w barze mlecznym
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że bar mleczny to prosty lokal gastronomiczny, wcale tak nie jest. Sala dla gości oprócz stołów i krzeseł, będzie potrzebowała stanowiska do sprzedaży posiłków. Może to być lada z kasą fiskalną, a za nią siedzący pracownik. Dodatkowo potrzebne będą bemary gastronomiczne, półki i długa lada, po której przesuwają się tace. Do tego wózki na jedzenie i sztućce. W rogu lokalu powinno znajdować się okienko do oddawania zjedzonych posiłków. W gorszych lokalach zdarza się, że klienci chcący zamówić jedzenie, muszą przyjść… z własnymi naczyniami. Często ten zwyczaj jest praktykowany przy wydawaniu posiłków na wynos.
W barze mlecznym muszą zostać zatrudnieni kucharze, osoba do sprzedaży dań oraz osoba do ich nakładania na talerze. Dodatkowo personel sprzątający i oczywiście osoby na zmywaku. W lepszych barach mlecznych jest nawet zapewniona obsługa kelnerska, jednak rzadko ten zwyczaj jest praktykowany. Dużym plusem jest wykorzystywanie w barach mlecznych systemu POSbistro, który ułatwia komunikację między kasjerem, a kuchnią. Wszystkie zamówienia nabite na tablet, pojawiają się na ekranie w kuchni lub są przekazywane w formie wydrukowanych bonów. To znacznie ułatwia pracę z masą składanych zamówień
Bar mleczny to tani, ale dobry lokal, w którym goście powinni poczuć się jak na obiedzie u mamy. Ma być smacznie, domowo i kolorowo!
Dowiesz się również: Jak otworzyć restaurację? 9 kroków do własnego biznesu
Autor: Anna Motyka