Koncesja na alkohol – jak ją otrzymać?

Idzie lato i robi się coraz cieplej, a to oznacza większą sprzedaż zimnego piwa i kolorowych drinków w ciepłe, letnie wieczory. Podobno lokal gastronomiczny bez alkoholu nie istnieje… Co trzeba zrobić, aby zgodnie z prawem sprzedawać alkohol?

Źródła prawne

Warunki dotyczące przyznawania zezwoleń na detaliczną dystrybucję alkoholu określa ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Do tego dochodzą uchwały gminne lub miejskie regulujące liczbę sprzedawców i ich minimalną odległość od obiektów publicznych, takich jak na przykład szkoły.

Jako restaurator musimy wystąpić o pozwolenie na alkohol. Najpierw musimy wybrać najlepszą dla siebie opcje. Dlaczego to tak ważne? Każde zezwolenia wydawane są oddzielnie dla danego napoju. Wpływ na decyzję ma gmina lub miejska komisja rozwiązywania problemów alkoholowych.

Mamy trzy rodzaje zezwoleń:

Typu „A” – na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych zawierających do 4,5% alkoholu (np. piwo)

Typ „B” – od 4,5% do 8% (np. wino)

Typ „C” – powyżej 18% (np. wódka)

Oprócz wyboru rodzaju alkoholu na pozytywną decyzję będzie miała wpływ nasza lokalizacja. Zawsze dostaniemy pozwolenie tylko na czas określony. Restauracja otrzyma je na minimum cztery lata, ale przeważnie jest to okres do pięciu lat.

Pozwolenie na sprzedaż alkoholu

Gdy już zdecydujemy, które z trzech rodzajów koncesji będą nam potrzebne, uzupełniamy wniosek w urzędzie miasta bądź gminy. W formularzu wpisujemy dane firmy, adres siedziby, numer w rejestrze przedsiębiorców i przedmiot działalności gospodarczej. Przygotujmy również zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej lub KRS-u. Do tego dokładamy pisemną zgodę właściciela/zarządcy/administratora budynku, jeżeli jest to wielorodzinny budynek mieszkalny. Na koniec musimy mieć decyzję inspektora sanitarnego o spełnianiu przez lokal warunków higieny pracy.

Każdy restaurator liczy na pozytywne rozpatrzenie wniosku. Nie jest to jednak rzecz stała i niezmienna, bo koncesja może zostać cofnięta. Odwołać decyzję o sprzedaży piwa i drinków ma prawo wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Dzieje się to na podstawie artykułu 18 ust. 10 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Główną podstawą do jej odbioru jest sprzedaż i podawanie alkoholu nieletnim, nietrzeźwym i gdy wiąże się ona z zakłócaniem porządku publicznego. Wystarczy jeden telefon klienta i skończą się dochody z podawania drinków.

Za co musimy zapłacić?

Nasze zezwolenie nie będzie ważne bez uiszczenia opłat. Za pozwolenie typu „A” zapłacimy 525 złotych, w typie „B” opłaty będą takie same. Typ „C” jest najdroższy, tutaj na wstępie zapłacimy 2000 złotych. Opłatę roczną można rozłożyć na trzy raty, ale musi ona zostać zapłacona za poprzedni rok obrotowy do 31 stycznia, 31 maja i 30 września. Dodatkowo co roku restaurator musi oddać gminie/miastu procent od sprzedaży napojów alkoholowych, jeżeli przekroczyła ona wyznaczony limit. W kategorii „A” to 37 500 złotych i procent wynosi 1,4. W typie „B” jest tak samo. Typ „C” to limit 77 000 złotych i 2,75 % opłaty.

Z urzędami i prawem nie ma żartów. Jeżeli podajemy alkohol, a nie posiadamy koncesji, to zapłacimy od 100 złotych do nawet 720 tysięcy złotych kary grzywny! Kwotę ustala sąd, w zależności od dochodu. Warto mieć się na baczności i po wygaśnięciu koncesji od razu starać się o jej przedłużenie.

Nie każdy typ lokalu gastronomicznego potrzebuje wszystkich trzech rodzajów koncesji. Niektóre z nich zadowolą się tylko sprzedażą piwa, inne wcale nie będą sprzedawać alkoholu. Widać zmiany w typie lokali serwujących napoje z procentami. W Wielkiej Brytanii sieć lokali Burger King zaczęła wprowadzać do sprzedaży piwo. Jak na razie koncesję uzyskał tylko jeden lokal w Londynie. To początek zmian w możliwościach podawania napojów procentowych. W naszym kraju na razie nie ma co liczyć na zmiany w prawie, ale kto wie… Podzielcie się w komentarzach swoimi doświadczeniami związanymi z uzyskaniem koncesji!

Autor: Anna Motyka

Dodaj komentarz