Krótkie menu w gastronomii – tajemnica najlepszych restauracji
Dobrze skomponowane menu sprawia, że klient zaczyna być głodny. Dlaczego w najlepszych restauracjach karta jest bardzo krótka, a mimo to lokal jest wypełniony klientami? Nie bez przyczyny stosuje się taki zabieg. Zobacz, jak długość karty wpływa na postrzeganie restauracji przez odwiedzających ją gości.
Gwarancja świeżości
Im więcej pozycji w menu, tym silniej klient odnosi wrażenie, że więcej produktów jest mrożonych. Krótkie menu pozwala zachować idealną świeżość produktów, z których przygotowywane są danie, bo zwyczajnie schodzą z magazynu na bieżąco. Świeże produkty zawsze wygrają z mrożonymi i często są wymieniane przez gości, jako główny atut restauracji.
Istnieją miejsca, w których menu zmienia się codziennie, w zależności od tego, co kucharze upolują na pobliskim targu. To też świetny pomysł na to, by przyciągnąć nowych klientów. Wymaga to oczywiście chęci i kreatywności od załogi w kuchni, ale gwarantuje przewagę na rynku konkurencji.
Kulinarny misz-masz
Restauracje mające zbyt rozbudowaną kartę często są postrzegane jako takie, które nie posiadają swojego charakteru. Czy tak jest też u Ciebie? Możesz to sprawdzić w prosty sposób. Wręcz obcej osobie menu swojej restauracji (nie mówiąc co to za restauracja) i poproś, by na podstawie karty określiła rodzaj kuchni, w jakiej Twój lokal się specjalizuje – czy jest to np. kuchnia polska, a może włoska?
Często w długich kartach właściciele umieszczają potrawy zaczerpnięte z różnych kuchni, by zadowolić wszystkich klientów. Pamiętaj, że nie da się zadowolić wszystkich, ale stosując taki zabieg można nieźle namieszać im w głowie. Warto skupić się na jednym rodzaju kuchni i wyspecjalizować w tej dziedzinie – to właśnie będzie wyróżniało Cię spośród konkurencji.
Realny pieniądz
Zbyt długie menu wydłuża czas obsługi pojedynczego klienta. Wyobraź sobie, że zamiast kilku minut, spędza on aż kilkanaście na studiowaniu karty. Przy tym nie może się zdecydować, dopytuje kelnera o składniki potraw, gramatury, polecane dania…
To nic innego, jak strata czasu nie tylko jego, ale i Twoja, bo w tym czasie mógłbyś obsłużyć innych gości. Niezdecydowany gość mówiąc wprost blokuje stolik, a Ty tracisz realną gotówkę.
Żeby nie było nudno…
Można pomyśleć, że krótkie karty są nudne i goście po wypróbowaniu wszystkich dań, po pewnym czasie przestaną do nas przychodzić. Nic bardziej mylnego! Warto pamiętać, że wiele osób wraca do restauracji, aby zjeść swoje ulubione dania z karty, poleca je również znajomym, więc nie ma obaw, że ruch się zmiejszy. Druga kwestia to inwencja szefa kuchni. Jeśli do każdego z dań gość będzie mógł wybrać lub zamienić dodatki (np. zamiast ziemniaków frytki, ryż czy kaszę), to z pewnością będzie to dla niego urozmaicenie.
Właściciel lokalu powinien również rozmawiać ze swoimi gośćmi o ich preferencjach kulinarnych i dostosowywać menu do ich potrzeb. Jeśli jakieś potrawy się nie sprzedają, zmieniamy je na inne. Poza tym korzystamy z produktów sezonowych, wprowadzamy danie dnia lub tygodnia – czyli coś, co zaskoczy klientów, wprowadzi element świeżości do lokalu i pozwoli im skosztować czegoś innego, czego nie dostaną u konkurencji.
Agnieszka Śliwińska/www.posbistro.com