Catering dietetyczny. Czy to się opłaca?
Polacy chcą być „fit”. Mamy wiedzę dotyczącą zdrowego odżywiania, uprawiamy sport, ale często brakuje czasu na przyrządzenie zbilansowanych posiłków. Dlatego catering dietetyczny zyskuje coraz więcej zwolenników Czy pomimo dużej konkurencji, to nadal opłacalny biznes?
Co oznacza catering dietetyczny?
Catering dietetyczny to odpowiednio dobrane posiłki przez klienta, dostarczone pod jego drzwi. Popularnie określa się go jako „dietę pudełkową”. Catering oferuje gotowe zestawy kilku posiłków dziennie – od dwóch do pięciu (w zależności od preferencji), od 1000 kcal do nawet 2500 kcal. Dodatkowo można zamówić opcję wegetariańską, wegańską, bez laktozy, dla kobiet w ciąży czy dla sportowców. Klienci płacą za jeden dzień, tydzień lub za cały miesiąc z góry. Firmy cateringowe są najbardziej popularne w dużych miastach – tych powyżej 150 tys. mieszkańców. Moda na gotowy catering ma się dobrze głównie wśród młodych, zapracowanych ludzi, ale chcących przy tym zdrowo się odżywiać.
Zakładamy biznes
Rynek cateringu dietetycznego jest dość świeży, ale nowe firmy zaczynają wyrastać jak grzyby po deszczu. Przyda się skuteczna reklama i siła przebicia, że to właśnie nasze „pudełeczka” są najlepsze. Sukces odniosą firmy z dużych aglomeracji lub te, które oferują swoje usługi np. na terenie całego powiatu.
Aby założyć działalność gospodarczą, należy co najmniej 14 dni przed rozpoczęciem zgłosić ten zamiar do Inspektoratu Sanitarnego. Dostarczamy wyniki badań wody i wentylacji lokalu. Wyniki powinniśmy otrzymać w przeciągu 3 dni. Sama rejestracja firmy jest bezpłatna, należy złożyć wniosek CEIDG-1, dokonać rejestracji płatnika VAT-u i zgłosić swoją działalność do ZUS-u.
Lokal przeznaczony na produkcję dań do pudełeczek powinien mieć min. 80 metrów kw. Nie musi znajdować się w centrum miasta, może nawet na jego obrzeżach – ważne, aby był z niego dobry dojazd do potencjalnych klientów (sprawdźmy wcześniej, czy np. rano nie ma w tym miejscu korków przy wyjeździe, co może utrudnić dojazd kuriera na czas). Do tego w środku powinien zawierać podstawowe wyposażenie kuchenne i chłodnię. Wszystko zgodnie z wytycznymi Sanepidu. Do rozwożenia posiłków potrzebne będą samochody – chłodnie i zatrudnieni dla nas kurierzy.
Przewidywany koszt na start to około 20 000 – 30 000 tys. złotych. Później kwoty przeznaczone na prowadzenie biznesu będą się różnić w zależności od nakładów na kuchnię, składniki potraw, marketing i paliwo. Warto pamiętać o zachowaniu wysokiej jakości produktów, a także nawiązaniu relacji z najlepszymi dostawcami żywności. Jeżeli nasz catering nie ma być tylko „sezonowy”, ale chcemy postawić na jakość – musimy zatrudnić dietetyka, który pomoże opracować podstawowe programy dietetyczne, jak i te spersonalizowane. Dodatkową opcją może być również analiza składu ciała i stylu życia, na zamówienie klienta.
Promocja cateringu dietetycznego
W cateringu dietetycznym nie złapiemy przypadkowych klientów jak w restauracji. Kluczem do sukcesu jest reklama w Internecie i marketing szeptany. ¾ klientów znajdzie nas w Internecie, a tylko ¼ z nich dowie się o nas „z polecenia” znajomych.
Po pierwsze, kluczowe jest stworzenie profesjonalnej strony internetowej. Klienci powinni móc na niej sprawdzić menu, rodzaje cateringu, cennik, zobaczyć zdjęcia posiłków i rekomendacje. Do tego warto zadbać o pozycjonowanie i reklamę w Google, oraz o profile w social w media. Dobrym pomysłem jest na początek reklama w kolorowej prasie, na „fit” portalach lub współpraca z blogerami. Dodatkowo można zamieścić ogłoszenia na portalach, lub zainwestować płatne reklamy on-line. Nie jest to tania inwestycja, ale niezbędna w przypadku rozruszania biznesu z cateringiem dietetycznym.
Dobrym sposobem na reklamę jest bezpośredni kontakt z firmami oraz zniżka dla ich pracowników. Sprawdzą się także tradycyjne ulotki zostawione w biurach, klubach fitness czy skrzynkach pocztowych.
Catering dietetyczny – czy to się opłaca?
Cena za dzień cateringu wynosi od 40 zł do 100 zł, w zależności od liczby posiłków i kalorii oraz rodzaju diety. Przy założeniu, że wyprodukowanie posiłków i dowóz kosztuje 1/3 ceny, zysk dla właściciela to około 2/3 wartości. Z tego trzeba opłacić jeszcze pracowników, lokal czy obsługę promocji. Właściciel dobrze prosperującego cateringu dietetycznego wyjdzie na zero już po miesiącu, a na zwrot z inwestycji może liczyć po kilku miesiącach. To jednak tylko przewidywania, w zależności od zainwestowanej przez siebie kwoty każdy musi indywidualnie obliczyć koszty swojego biznes planu.
Autor: Anna Motyka