Rynek dostaw jedzenia a wpływ na rozwój Twojego biznesu

Rynek dostaw jedzenia w Polsce rozwija się bardzo szybko i jest to ważny sygnał, szczególnie dla przedsiębiorców, którzy opierają na nim swój biznes. By nie pozostawać w tyle, właściciele lokali gastronomicznych coraz chętniej oferują swoim klientom usługę dowozu. 

Już od kilku lat międzynarodowe firmy zajmujące się dostawą jedzenia otwierają w Polsce swoje filie, a ich ciekawe akcje marketingowe i promocyjne upowszechniają nawyk zamawiania posiłków do domu, pracy lub na specjalne okazje. Zamawianie posiłków staje się standardem w dużych miastach, a według prognoz niedługo nawet połowa jedzenia restauracyjnego nie będzie spożywana w lokalu, tylko dostarczana przez kurierów.

Jak szybko rośnie segment delivery?

W Polsce już około 25 milionów osób zamawia jedzenie na dowóz, a przeciętna wartość jednego zamówienia z roku na rok rośnie. Zdaniem Piotra Kruszyńskiego, CEO i Członka Zarządu PizzaPortal.pl, w 2025 roku blisko połowa jedzenia będzie zamawiana przez internet, a wartość rynku dostaw wyniesie ogółem 11,8 mld złotych.

Według danych PizzaPortal.pl rynek zamówień jedzenia online powiększa się w zawrotnym tempie – nawet 50 proc. rocznie. Opublikowany w kwietniu 2019 raport “Klikasz i jesz. Raport o rynku dostaw jedzenia w Polsce w 2018 roku” podawał, że rynek zamówień jedzenia online był wart około 0,9 mln zł. Podsumowując ubiegły rok, PizzaPortal.pl oszacował, że w roku 2019 ta wartość wzrosła do 1,3 mln zł. Jeśli rynek e-delivery nadal będzie rosnął o około 30 proc. rocznie, to w 2020 będzie wart nawet 1,7 mln zł. 

Według danych wspomnianego portalu aż 86% użytkowników internetu korzysta z usługi dowozu jedzenia. Najpopularniejsze stają się tzw. agregaty, jak np. Pyszne.pl, Uber Eats, PizzaPortal.pl, czyli portale, które oferują dania na dowóz od dużej ilości lokali gastronomicznych, automatycznie obliczają czas dostawy i pokazują najbliższe restauracje. Według najnowszego raportu Stavy, w ciągu ostatniego roku liczba restauracji oferujących dowóz wzrosła aż o 56%. Najwięcej lokali oferujących usługę dowozu znajduje się w Warszawie, Krakowie i we Wrocławiu. 

Największą grupą wiekową zamawiającą jedzenie online są osoby w wieku 15-34 lata, a także ludzie z wielkich miast. Przewiduje się, że w kolejnych latach ta tendencja się utrzyma, ponieważ tzw. pokolenie Z, które zostało wychowane w dobie urządzeń mobilnych będzie prawdopodobnie z chęcią korzystać z tego typu udogodnień. 

Co ciekawe, to kobiety (53%) częściej niż mężczyźni zamawiają jedzenie. Zwraca to uwagę na zmianę w tradycyjnym modelu rodziny i roli kobiet w społeczeństwie. Panie dają sobie więcej swobody w kształtowaniu swoich obowiązków domowych. Coraz częściej skupiają się na własnej karierze, a dzięki zadowalającym zarobkom mogą sobie pozwolić na zamawianie posiłków. 

Najchętniej zamawianym daniem jest pizza, która świetnie pasuje do spotkań w większym gronie, bo łatwo jest się nią podzielić. Poza pizzą, która stanowi aż 61 % zamówień, najpopularniejszym wyborem konsumentów jest kuchnia amerykańska (22%), a na trzecim miejscu kuchnia azjatycka (8%). 

Jak dostosować się do rozwijającego się rynku?

Wprowadzenie w Polsce niedziel niehandlowych znacząco wpłynęło na zainteresowanie klientów lokalami gastronomicznymi w te dni. Gdy sklepy są zamknięte, Polacy chętnie zamawiają jedzenie do domu. Zamiast sami gotować wolą zapłacić za świeży posiłek, dostarczony prosto pod ich drzwi. W porównaniu do niedziel handlowych, przeciętna liczba zamówień w czasie niedziel niehandlowych wzrosła średnio o 34 %, a w niektórych miastach nawet o 65%!

Innowacje można spotkać także w obrębie samych restauracji. Dostosowując się do popytu na jedzenie dostarczane przez kuriera, powstają tzw. „wirtualne restauracje”. Są to przedsiębiorstwa, które nie oferują miejsc, w których można byłoby spożyć posiłek, realizują wyłącznie zamówienia w dostawie. Dzięki temu oszczędzają na wynajmowaniu mniejszych lokali, ograniczonych wyłącznie do części przeznaczonej dla pracowników. Restaurację tego typu można odwiedzić w Warszawie – Aroha serwuje kuchnię hawajską a głównym odbiorcą jej dań są pracownicy pobliskich korporacji. 

Kolejną szansą dla lokali oferujących jedzenie na dowóz są szpitale. Dania ze szpitalnej stołówki nie cieszą się dobrą sławą, dlatego idealną alternatywą wydają się restauracje, które mogą dostarczyć swoje produkty do placówek zdrowia. 

Niestety regularne dostarczanie posiłków dotychczas wiązało się z produkowaniem dużej ilości odpadów, szczególnie plastikowych, które można uznać za zmorę dzisiejszych czasów. Współcześni konsumenci są świadomi zagrożeń, które wynikają z nieodpowiedzialnej gospodarki odpadami i ich nadprodukcją, dlatego interesują się bardziej ekologicznymi rozwiązaniami. Nie dodają do zamówienia jednorazowych sztućców lub pytają o możliwość ograniczenia plastiku. Coraz częściej spotyka się alternatywne rozwiązania, wykorzystujące materiały biodegradowalne lub nawet zastawę, która jest jadalna. 

Sposoby na skuteczny dowóz

Właściciele, którzy zastanawiają się nad wdrożeniem opcji dostawy mierzą się z wieloma rozterkami. Z jednej strony rynek ewidentnie idzie w tym kierunku, a z drugiej wiąże się to z reorganizacją pracy w kuchni, dostosowaniem potraw do transportu, zorganizowaniem systemu dowozów. Bardzo ważne jest przy tym utrzymanie wysokiej jakości serwowanych dań oraz zapewnienie optymalnego czasu dostawy. Dlatego wybór sposobu dostarczania jego zamówień, jest jedną z kluczowych decyzji, którą musi podjąć restaurator. 

Właściciel może zorganizować dowóz we własnym zakresie, dzięki czemu cały zysk ze sprzedaży trafi do jego kieszeni. Jednak musi liczyć się z dodatkowymi kosztami takimi jak zatrudnienie kierowcy, użytkowanie samochodu, który musi spełniać określone wymogi. Jedzenie może być też dostarczane rowerem lub skuterem – każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy. Własny dostawca jest najlepszym wyborem, jeśli chodzi o mniejsze miejscowości, w których nie można skorzystać z usług firm, specjalizujących się w dowozie jedzenia. 

Jeśli lokal zdecyduje się na korzystanie z usług zewnętrznej firmy, wówczas ponosi koszty prowizji, które mogą być znaczne, ale zyskuje na rozpoznawalności, bo jest obecny w najpopularniejszym medium do zamawiania jedzenia. Raporty pokazują, że portale i aplikacje tj. Pyszne.pl, Uber Eats czy Pizza.Portal.pl to jedne z najczęściej wybieranych opcji do zamawiania. Poza tym, restauracja może się skupić wyłącznie na przygotowywaniu jak najlepszego jedzenia, bez martwienia się o proces dostawy i rozliczeń. 

Coraz częściej widać również działania restauratorów w kierunku tworzenia spersonalizowanych aplikacji mobilnych i stron www do zamawiania jedzenia online. Niektórzy przedsiębiorcy nie godzą się na wysokie prowizje, jakie muszą oddawać na rzecz pośrednika i inwestują we własny proces zamówień korzystając z dedykowanych aplikacji, tj. DirectBistro – White-label.

Postępu nie da się zatrzymać, można albo stać z boku i przyglądać się temu, co dzieje się na rynku gastronomicznym, albo pójść z duchem czasu. Właściciele lokali muszą dogłębnie przeanalizować działalność swojej restauracji i zastanowić się czy rezygnacja z możliwości jakie oferują obecne technologie jest dla nich odpowiednia. Obecnie dostępnych jest wiele technologii, wspierających proces dowozu zamówień do klienta. Dzięki nim restauracje mogą w coraz prostszy sposób wchodzić na rynek dostaw jedzenia i nie muszą martwić się skomplikowanym procesem zamawiania, koordynacji i transportu. System POSbistro oferuje m.in. dedykowaną kierowcom aplikację POSdriver, która znacząco przyspiesza i optymalizuje proces dostarczania jedzenia pod drzwi klientów. Na stronie https://posdriver.com/pl zamieszczono szczegółowe informacje dotyczące tego rozwiązania.