Dlaczego w niektórych restauracjach wydajemy więcej niż planowaliśmy?
Czy zdarzało Wam się zostawić w restauracji więcej pieniędzy niż planowaliście? Sztuczki stosowane przez właścicieli restauracji są oparte na prostych, psychologicznych mechanizmach. Mimo tego, że ich skutki są proste do przewidzenia, to jednak nie zawsze je sobie uświadamiamy. Poniżej opisujemy kilka najbardziej popularnych metod manipulacji, z jakimi możemy się spotkać odwiedzając niektóre restauracje.
Ułożenie dań w menu
Według badań psychologów Uniwersytetu Oksford najdroższe dania znajdują się w prawym, górnym rogu karty, najtańsze zaś w lewym dolnym rogu karty.
Dania często w menu są ułożone na zasadzie kontrastu – przy czym mamy na myśli ceny potraw. Obok steku z wołowiny argentyńskiej za 100 zł znajdziemy szaszłyk z polędwicy wołowej już za 54 złote. Cena polędwicy wygląda bardziej atrakcyjnie, jeśli porównamy ją z ceną steku. Tego typu kontrast powoduje, że cena nie wydaje się już tak bardzo wygórowana.
Amerykanie stosują jeszcze jeden trik – usuwanie z menu znaków $. Znak dolara przypominał ludziom o pieniądzach, więc przed złożeniem zamówienia kalkulowali w głowie wszystkie wydatki.
Przystawki w formie słonych przekąsek
Podawanie klientom przed daniem głównym przystawek takich jak chipsy czy słone orzeszki ma swój cel. Po zjedzeniu słonych przekąsek zwykle chce nam się pić. W międzyczasie kelner podsuwa nam kieliszek i bezwiednie zamawiamy zimny napój lub alkohol.
Szybkie sprzątanie brudnych naczyń
Gdy kończymy danie główne, zawsze zjawiają się kelnerzy, którzy błyskawicznie zabierają brudne naczynia. To ma zobligować nas do kolejnych zamówień, bo przecież niegrzecznie jest siedzieć przy pustym stoliku. Często zdarza się również, że w tym momencie kelner kładzie na stole kartę deserów.
Polecanie pasującego dania lub dodatku
Polecanie przez kelnera pasującego do zamówienia dodatku, deseru, wina czy napoju to idealny sposób na zwiększenie sprzedaży. Oprogramowanie POSbistro umożliwia ustawianie w systemie rekomendowanego dodatku. Pomaga on kelnerom w obsłudze klientów i zachęcaniu ich do poszerzania rachunku. Dzięki dopasowaniu do poszczególnych dań, czy napojów idealnego dodatkowego dania, kelner nie musi zastanawiać się co polecić – wszystkie informacje ma przy sobie, w smartfonie lub tablecie.
Proponowanie miejsc przy drzwiach lub oknie
Jeśli wchodzimy do pustej lub prawie pustej restauracji wiedzmy, że na 99% kelner posadzi nas przy oknie, drzwiach lub na tarasie. Ten trik powoduje, że lokal wydaje się bardziej wypełniony gośćmi, więc tym samym bardziej atrakcyjny i zachęcający innych klientów do wejścia.
Pytania zamknięte
Kelnerzy często zadają pytania zamknięte, by nie dać klientowi innych możliwości. Przykładowo: „Czy wybiorą Państwo przystawki, czy podać od razu wino”, lub „Na jaki deser mieliby Państwo ochotę? Polecamy wyśmienity sernik z malinami”.
Wydawanie reszty w drobnych
By skusić nas do zostawienia dodatkowej kwoty za obsługę, kelner wydaje nam resztę, jako rozmienione banknoty. Drobne monety zwyczajnie prościej jest zostawić jako napiwek.
Szczegółowe opisy dań w karcie
Im bardziej szczegółowe opisy będą znajdować się w karcie dań, tym mniejszą uwagę klient będzie zwracał na ich cenę. Niektóre restauracje opanowały ten trik do perfekcji i w ich karcie można znaleźć składniki dania, sposób przygotowania czy gramaturę.
Wybór odpowiedniej muzyki
Naukowcy z Uniwersytetu Loyola w Chicago donoszą, że w restauracje, które grają wolne i spokojne utwory muzyczne, mają o 38% wyższą sprzedaż, niż lokale z głośną i szybką muzyką. W miejscach, gdzie puszczana jest muzyka sprzyjająca ogólnemu odprężeniu, goście zostają dużo dłużej. Badania potwierdziły również, że muzyka klasyczna wpływa na wydawanie większych sum pieniędzy w lokalach gastronomicznych.
Długie karty dań i win
Właściciele restauracji liczą na to, że klienci nie będą mogli zdecydować się na konkretne danie lub wino i wybiorą pierwszą, lepszą pozycję z karty albo poradzą się kelnera.
Kelner zapytany o radę prawdopodobnie dobierze do naszej potrawy jedno z najdroższych win w karcie, więc jeśli nie chcemy wydać na kolację majątku, lepiej samemu dobrać zarówno potrawę, jak i wino. Można też na samym początku przedstawić kelnerowi nasze oczekiwania co do cen i możliwości finansowych.
Według badań psychologów klienci, najczęściej zamawiają drugą z kolei najdroższą butelkę wina. Robią to dlatego, żeby pokazać, że ich na to stać, chociaż często w rzeczywistości jest inaczej. Restauratorzy znając te nawyki, największą marże nakładają właśnie na drugą butelkę na liście.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej jak zarabiać na winie, poniżej prezentujemy darmowy poradnik na ten temat. Stworzyliśmy go z profesjonalistami – właścicielami winiarni Odkupienie Win, która mieści się na Żoliborzu.
Jeśli interesuje Cię, jak to się dzieje, że często zamawiamy za dużo i nie jesteśmy w stanie skończyć zamówionego dania, to przeczytaj nasz kolejny wpis: Dlaczego jemy coraz więcej? 7 sztuczek sprzedawców!
Autor: Agnieszka Śliwińska
Pingback:Dlaczego jemy coraz więcej? 7 sztuczek sprzedawców! - Mobilne oprogramowanie sprzedażowe